Diagnostyka Serca | BlogBlog o tym jak dbać o serce

Poza przyjmowaniem leków oraz zmianą stylu życia, niezwykle ważnym elementem rekonwalescencji pozawałowej jest odpowiednia dieta. Zazwyczaj pacjent zmuszony jest do zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń w kwestii jadłospisu praktycznie natychmiast. Należy stosować się do zaleceń żywieniowych, aby nie dopuścić do dalszego rozwoju choroby serca oraz kolejnego zawału.

Warzywa i owoce

Co jeść po zawale serca? Podstawą diety powinny być warzywa i owoce. Zawierają błonnik, który jest łatwo adaptowany przez ludzki organizm, przyspiesza przyswajanie poszczególnych składników i usprawnia funkcjonowanie układu trawiennego. Osoby otyłe powinny spożywać owoce jedynie w ograniczonych ilościach, ponieważ zawierają dużo cukrów. W kwestii warzyw ograniczenia praktycznie nie występują. Do woli spożywać można chociażby surówki, które dodatkowo zmniejszają stężenie złego cholesterolu LDL. Jego frakcje mogą powodować choroby serca oraz prowadzące do nich zmiany miażdżycowe.

Tłuszcze po zawale serca

Istotną kwestią w diecie pozawałowej jest ilość oraz jakość przyjmowanego w ciągu dnia tłuszczu. Osoba po zawale powinna spożywać jak najmniej kwasów tłuszczowych trans oraz nasyconych kwasów tłuszczowych. Należy unikać przede wszystkim tłustych mięs, wędlin oraz podrobów. Z produktów pochodzenia zwierzęcego nie trzeba jednak rezygnować całkowicie. W diecie może się znajdować mięso drobiowe, na przykład kurczak lub indyk gotowany na parze. Zalecane są również tłuste ryby morskie, będące bogatym źródłem kwasów omega-3. Śmietanę i tłuste sery lepiej zastąpić jogurtem naturalnym oraz twarogiem.

Niski indeks glikemiczny

Stałym elementem diety pozawałowej powinny być węglowodany złożone, charakteryzujące się niskim indeksem glikemicznym. Do tego typu produktów należy pieczywo pełnoziarniste, grube kasze, płatki owsiane, razowe makarony czy brązowy ryż. Jako bogate źródła nierozpuszczalnego w wodzie błonnika pokarmowego, znacząco ułatwiają utrzymanie prawidłowej masy ciała. Po zawale należy uważać także na sól kuchenną, w miarę możliwości zastępując ją ziołowymi przyprawami.